Ozdoby do paznokci i takie inne :)

Okej, wrzucam wam moje ozdoby do paznokci :)
Po lewej mamy 3 lakiery które były dołączone do opakowania razem z blaszkami, pieczątką i 'łopatką' (obydwa rzędy poniżej). Zapłaciłam za to 15 zł w Ustroniu Morskim. Kupiłam na jakimś straganie. Pieczątki wychodzą na pazurkach ładnie, ale zanim nauczymy się je odbijać w odpowiedni sposób minie troszkę czasu ;)
Poniżej mamy paseczki do french manicure. Po prawej zaokrąglone, po lewej zaokrąglone były też, ale się skończyły, więc zostały tylko z kształcie litery v. Za jedno opakowanie paseczków (20) płaciłam 3 zł. Kupiłam w pobliskiej pasmanterii.
Niżej są naklejki do paznokci :) uwielbiam! Miałam też inne, ale skończyły się. Wszystkie w kształcie kwiatuszków. Wyglądają ślicznie na paznokciach, ale łatwo je zgubić podczas odklejania, bo odskakują. Jeden płatek z naklejkami kosztuję od 3 do 6zł.
Po prawej są brokaty - 23 kolory. Kupiłam je na allegro za 15 zł (nie licząc kosztu przesyłki). Jestem z nich zadowolona :) ślicznie wyglądają na paznokciach! Nie zrobiłam żadnego zdjęcia swoim poprzednim cudeńkom, ale wstawię od razu, jak po raz kolejny zrobię brokatowe paznokcie.
Zaraz obok żółtego neonowego brokatu, na samym dole po prawej stronie są zielone króliczki playboya na paznokcie. Dostałam je od Eweliny, za co bardzo dziękuję! 
Nie licząc lakierów (których zdjęcia macie w którymś wcześniejszym poście), to są wszystkie moje ozdoby.

Och, nie mówiłam wam chyba! 7.08 przebiłam dwie dziurki w prawym uchu. Proszę bardzo, tu macie zdjęcie :

Za przebicie zapłaciłam 50zł w studiu piercingu i tatuażu "Tabu" w centrum Sosnowca. Nie przebiłam sama, bo wiem czym to grozi - przekonałam się na przykładzie znajomej. Poza tym miałam już kiedyś przebitą drugą dziurkę, co robiłam sama w łazience w domu, i mało by brakowało a bym zemdlała.
Pomalutku się goją, choć uszko jeszcze boli. Na początku września będę mogła wymienić te kuleczki na inne kolczyki :)

POZDRAWIAM